Tuż po wyzwoleniu wiele dzieci z Północnej i Południowej Holandii było zabieranych z ich rodzin i umieszczanych w gościnie w domach rolniczych północnych prowincji. Powodem tego była konieczność zapewnienia im dobrej opieki i jedzenia, ponieważ w zdewastowanej zachodniej Holandii tego brakowało. Radość powróciła, kiedy te dzieciaki, zdrowe i odkarmione, wracały do domu.
W biedzie oczekiwano zimowego chłodu z wielkim strachem. Na szczęście górnicy w Limburgii pracowali w nadgodzinach, co pozwoliło każdej holenderskiej rodzinie ogrzać swoje małe pokoiki. Znacznie później starzy górnicy odwiedzali szkoły średnie w Holandii by opowiadać o pracy w kopalni, dobrych zarobkach i braku młodych górników. Z dumą pokazywali o tym film.
The mines in use (dutch)
Uczniowie słuchali tego w ciszy, ale z wypiekami na twarzy. Jasnowłosi chłopcy, tak przyzwyczajeni do rozległego horyzontu, nie wierzyli oczom oglądając mroczne i duszne kopalnie. (Wielu górników pochodziło z Polski.) Niedługo potem, w sławnych niesławnych latach 60. (Holandia znowu była bogata i dobrze prosperująca), kopalnie pozamykano, Limburgii zafundowano wspaniały nowy uniwersytet i instytucje rządowe (statystyka i inne), a fundusze emerytalne przeniesiono z Holandii do Limburgii.
The old mines (dialect, dutch subtittles)
Pochodzenie nazwy
-
- Holenderscy górnicy musieli śpiewać aby utrzymywać płuca w dobrej kondycji. Chór złożony z dawnych górników ciągle istnieje, a nazywa się Maastrichter Staar, pardon – Królewski Chór Maastrichter Staar, oczywiście!
-
- Mówi się, że nawet za dnia gwiazdy było widać z głębi kopalni. Tak więc od gwiazd wzięła się nazwa – Staar (w dialekcie).
- Maastricht jest stolicą prowincji Limburgia.
3 Limburgse liedjes & concert in Tilburg & Limburgs volkslied: Bronsgroen eikenhout.
Han Tiggelaar
Alicja
Cudowny chor Jeden z moich ulubionych