Szanowni Państwo,
zbliża się termin opłat za funkcjonowanie stron Polen voor Nederlanders i Holandia bez tajemnic (domena, hosting). Dla mnie jest to w chwili obecnej tak duże obciążenie finansowe, że zastanawiam się, czy jestem w stanie nadal je utrzymywać. Jeśli spodobał Wam się ten (albo inny) artykuł, jeśli uważacie że strony powinny istnieć nadal, może zechcielibyście je wesprzeć skromnym datkiem? Wpłat można dokonywać na konto:
PKO Bank Polski S.A. 82 1020 2313 0000 3102 0095 8181
Z wyrazami wdzięczności – Renata Głuszek
Obecność Holendrów w Afryce nie była tak znacząca jak na Dalekim Wschodzie, aczkolwiek pozostawili po sobie trwały ślad w postaci używanego do dziś w Republice Południowej Afryki języka africaans – mieszanki uproszczonego i zniekształconego języka siedemnastowiecznych chłopów holenderskich (ok. 90%), malajskiego, portugalskiego, angielskiego oraz afrykańskich języków bantu.
Działały tu obydwie kompanie – Wschodnioindyjska (VOC) i Zachodnioindyjska (WIC), a każda z nich realizowała odrębne cele. Afryka interesowała Kompanię Wschodnioindyjską głównie jako punkt zaopatrzeniowy dla statków kursujących na szlaku łączącym Europę z Indiami Wschodnimi. Wymusiła to konieczność zaopatrywania ich w żywność i świeżą wodę. Kompania Zachodnioindyjska realizowała tu cele militarne, dla których została powołana – zwalczanie Portugalii i Hiszpanii.
AFRYKA POŁUDNIOWA
Historię kolonizacji tej części kontynentu afrykańskiego rozpoczęła wyprawa Jana van Riebecka. 6 czerwca 1652 r. trzy okręty z pierwszymi osadnikami przybyły do Zatoki Stołowej (Table), znajdującej się na południowo-zachodnim wybrzeżu Afryki Południowej, gdzie w tym samym roku założono miasto Kapsztad.
Jan van Riebeeck przybywa do Zatoki Stołowej, Charles Bell, 1652
Głównym zadaniem przybyszy z Niderlandów była uprawa jarzyn i zbóż, ale ponieważ koloniści nie kwapili się do pracy fizycznej, a nawet buntowali się przeciwko ograniczeniom narzucanym im przez Kompanię, VOC zdecydowała się na sprowadzenie tam niewolników. Przywożono ich z Angoli, Madagaskaru, Bengalu i z Indii Wschodnich. W 1780 r. było ich już 10 000.
Status kolonii obszar ten uzyskał pod koniec XVII w. Jego biali mieszkańcy stopniowo przekształcali się w plantatorów i hodowców bydła, a rosnące zapotrzebowanie na ziemię oraz chęć uniezależnienia się od władz kolonii spowodowały ich stałą ekspansję w głąb lądu. (Pod koniec XVIII w. kolonia zajmowała obszar równy w przybliżeniu obszarowi dzisiejszej Polski.) W ślad za tym następowało wykształcanie się odrębnego narodu, określanego od 1707 r. mianem Afrykanerów lub Burów (od holenderskiego słowa boer, który oznacza chłopa). Byli to ludzie ceniący sobie niezależność i – jak pokazały ich dzieje w następnym stuleciu – potrafiący o tę niezależność walczyć z bronią w ręku. Ale wtedy już tereny te nie należały do Holendrów.
Obecność holenderskich osadników przyczyniła się do wymarcia tubylczych plemion Buszmenów i Hotentotów, których zdziesiątkowały choroby przywleczone przez kolonistów, zwłaszcza epidemia czarnej ospy z 1713 r. Dochodziło także do poważnych konfliktów z wojowniczymi plemionami Bantu, zwanymi kaframi. Prowadzono z nimi wojny, ale także zawierano traktaty pokojowe, handlowe i graniczne. Ze względu na brak białych kobiet Holendrzy nie stronili tutaj od zawierania małżeństw z Afrykankami oraz od utrzymywania związków pozamałżeńskich, w wyniku czego wytworzyła się odrębna grupa etniczna zwana Kolorowymi.
Noord-Nieuwland w Zatoce Stołowej, 1762
Pod koniec XVIII w. dogorywająca już Kompania Wschodnioindyjska oraz przeżywająca głęboki kryzys Republika Zjednoczonych Prowincji nie były w stanie przeciwstawić się rosnącej potędze Brytyjczyków, którzy w 1797 r. zaatakowali region Przylądka Dobrej Nadziei. Po pokoju w Amiens w 1802 r. teren ten wrócił jeszcze na krótko pod panowanie Holendrów (ówcześnie niesamodzielnej politycznie Republiki Batawskiej), ale w 1806 r. ostatecznie został zaanektowany przez Brytyjczyków.
ZŁOTE WYBRZEŻE (obecnie Ghana)
Położone na środkowo-zachodnim wybrzeżu Afryki Złote Wybrzeże (nazwa wywodzi się od bogatych złóż złota) było kolonizowane przez WIC już na początku XVII w. Odbyło się to kosztem Portugalii, która usadowiła się tam znacznie wcześniej. W 1637 r. wydarto jej fort Elmina, a następnie forty San Sebastian (1640) i Santo Antonio (1642). Szczególnie cenną zdobyczą stała się Elmina, z której uczyniono centrum holenderskiego handlu niewolnikami – główny towar eksportowy WIC.
Fort Elmina
Ten lukratywny interes zakończyl się jednakże wraz z zakazem handlu niewolnikami (1815), co doprowadziło do zastoju kolonii. Po 1815 r. poszukiwano tam rekruta do armii w Indiach Holenderskich. W latach 1810 – 1814, w okresie francuskiej okupacji Północnych Niderlandów, było to wraz z japońską wyspą Decima jedyne wolne terytorium tego kraju, niezajęte przez Francuzów lub Brytyjczyków.
Na Złotym Wybrzeżu Holendrzy zmagali się nie tylko z Portugalią oraz mającą tam swoje kolonie Danią i Szwecją, ale przede wszystkim z Anglią, która nawet zajęła w 1782 r. część ich terytorium (przywrócone w 1784 r.). Dobre stosunki utrzymywali Holendrzy za to z miejscowymi państwami, zwłaszcza z potężnym królestwem Aszanti – zawierano z nimi traktaty pokojowe, a nawet płacono im trybut.
Ciekawostka
W 1836 r. dwaj synowie władcy Aszanti, książęta Kwasi Boachi i Kwame Poku, zostali wysłani do Niderlandów w celu zdobycia tam wykształcenia. Kwasi Boachi studiował na Uniwersytecie w Delftach, a następnie został pierwszym czarnym inżynierem, który pracował w holenderskich kopalniach wschodnioindyjskich. W 1997 r. ukazała się książka napisana przez Holendra Arthura Japina poświęcona życiu tych książąt “The Two Hearts of Kwasi Boachi”. Na obrazie: portret książąt Kwasi Boachi i Kwame Poku, JL Cornet 1840.
W połowie XIX w. Holendrzy i Brytyjczycy postanowili wymienić się fortami, tak aby bardziej odpowiadały ich strefom wpływów. W 1867 r. podpisano stosowny układ, w wyniku którego holenderskie forty na wschód od Elminy zostały przekazane Anglikom, a brytyjskie na zachód od Elminy – Holendrom. Konsekwencje tego okazały się dla Holendrów katastrofalne, ponieważ doprowadziło to do konfliktów z lokalnymi plemionami i zakłóciło ich dobre stosunki z Aszanti (nowe forty były otoczone przez plemiona Fanti pozostające w przymierzu z Anglikami). Wybuchła skomplikowana wojna z udziałem Fanti i Aszanti, która przesądziła o wycofaniu się Holendrów z tej kolonii i sprzedaniu jej w 1871 r. Brytyjczykom za 46,939.62 guldenów. 6 kwietnia 1872 r. po ratyfikacji układu, Holenderskie Złote Wybrzeże stało się częścią kolonii brytyjskiej.
Holenderskie Złote Wybrzeże – niegdyś najważniejsza holenderska kolonia w Afryce – na długo popadło w zapomnienie, a przypomniała je dopiero wspomniana wyżej powieść „The Two Hearts of Kwasi Boachi”.